W poniedziałek rano Andrzej zaparkował tuż przed szpitalem. Wysiadł z samochodu wraz ze swoim ojcem, któremu pomógł opuścić auto. Zaprowadził go do budynku, gdzie była dość spora kolejka do przyjęcia. Poczekał z nim dość sporo czasu, ale ojciec wreszcie został przyjęty. Szpital miał dobrą renomę i wszyscy znajomi radzili, aby ojciec poszedł do tego szpitala. To miała być planowana operacja, wyglądało na to, że wszystko będzie dobrze. Minęły dwa dni, w trakcie których codziennie go odwiedzał. W środę około godz. 8.00 zaczęły się planowe operacje. Ojciec miał być operowany około godz.10.00. Andrzej stał przed szpitalem paląc nerwowo papierosy. Po około dwóch godzinach poszedł do ordynatora, aby dowiedzieć się, co z ojcem. Z mimiki jego twarzy odczytał, że niestety w trakcie operacji coś złego się stało.
Minęły dwa długie miesiące. To był bardzo ciężki okres dla Andrzeja. Na szczęście ojciec przeżył, ale wskutek źle przeprowadzonej operacji stan jego zdrowia bardzo się pogorszył. Cierpiał niezmiernie, zaś Andrzej się nim opiekował. Zdecydował się, aby pozwać szpital o zadośćuczynienie za błąd w sztuce medycznej. Wybrał się więc do znanego adwokata, który specjalizował się w tego typu sprawach. Po godzinnej rozmowie mecenas wyjaśnił mu, że proces ten będzie kosztowny i długotrwały, zaś jego wynik jest wysoce niepewny. Sama opłata sądowa od pozwu, którą pobiera Sąd za rozpoznanie sprawy, miała wynosić 5% dochodzonej kwoty, ale koszty będą pewnie dużo wyższe, a ryzyko wysokie.
Wojewódzka Komisja Do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych
Wielu z naszych znajomych lub bliskich zapewne znalazło się w podobnym położeniu, gdy w szpitalu popełniono błąd, zaś perspektywa ewentualnej sprawy sądowej okazała się czymś drogim i niepewnym. Czy w takiej sytuacji istnieje jakaś inna, tj. prostsza i tańsza możliwość prawna uzyskania odszkodowania lub zadośćuczynienia? Otóż tak, gdyż od od 1.01.2012r. pojawiły się tzw. Wojewódzkie Komisje Do Spraw Orzekania O Zdarzeniach Medycznych. Komisje takie mieszczą się przy każdym Urzędzie Wojewódzkim, a zatem jest ich 16, czyli tyle ile województw.
Jest to specyficzny organ, dlatego że komisje takie orzekają w składach 4-osobowych, gdyż zawsze składają się z 2 przedstawicieli zawodów medycznych (lekarzy, pielęgniarzy) oraz 2 prawników (adwokatów, radców prawnych). W założeniu mają one przyśpieszoną i uproszczoną procedurę w porównaniu do sądów i powinny one przeciwdziałać zjawisku solidarności zawodowej wobec lekarzy, którzy dopuścili się tzw. zdarzenia medycznego.
Czym jest zdarzenie medyczne?
Czym zaś jest zdarzenie medyczne? Otóż jest nim spowodowanie zakażenia pacjenta biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta albo śmierci pacjenta będącego następstwem niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną: diagnozy, jeżeli spowodowała ona niewłaściwe leczenie albo opóźniła właściwe leczenie, przyczyniając się do rozwoju choroby, leczenia, w tym wykonania zabiegu operacyjnego albo też zastosowania produktu leczniczego lub wyrobu medycznego. Komisje jednak są uprawnione do orzekania jedynie w sprawach, które wynikły w szpitalach, a nie np. u lekarza pierwszego kontaktu.
Zalety postępowania przed Komisją
Postępowanie przed taką Komisją ma kilka zalet. Przede wszystkim, wszczyna się je na podstawie wniosku sporządzonego na specjalnym uproszczonym formularzu, który można pobrać ze strony internetowej Urzędu Wojewódzkiego. Wniosek ten wnosi się do Wojewódzkiej Komisji właściwej ze względu na siedzibę szpitala. Możliwość wniesienia wniosku ograniczona jest czasowo, gdyż wniosek wnosi się w terminie 1 roku od dnia, w którym wnioskodawca dowiedział się o zakażeniu, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia albo nastąpiła śmierć pacjenta, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż 3 lata od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie skutkujące zakażeniem, uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia albo śmiercią pacjenta.
Ponadto, postępowanie przed Komisją jest dużo tańsze niż klasyczny proces przed Sądem. Złożenie wniosku podlega opłacie w wysokości jedynie 200 zł, zaś koszt sporządzenia jednej opinii lekarza w danej dziedzinie medycyny lub konsultanta wojewódzkiego (odpowiednik opinii biegłego w procesie cywilnym) to koszt między 300 a 450 zł. Opinia taka jest przydatna, jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla wydania orzeczenia wymaga wiadomości specjalnych, co ma miejsce w prawie każdej sprawie. Innymi słowy, nawet w wypadku porażki pacjenta koszt takiego postępowania wynosi z reguły około kilkuset złotych, gdy tymczasem koszt procesu przed sądem wynosi z reguły łącznie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, a czasami nawet i więcej. O procesie sądowym napisałem więcej tutaj.
Wady postępowania przed Komisją
Postępowanie takie ma też kilka wad, z których dwie są najistotniejsze. Przede wszystkim, maksymalna wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu zdarzenia medycznego w odniesieniu do jednego pacjenta w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta – wynosi 100.000 zł; zaś w razie śmierci 300.000 zł. Mamy więc ograniczenie kwotowe, a zatem, gdyby ktoś chciał uzyskać większą sumę to powinien od razu wystąpić do Sądu.
Niestety też Komisja nie ma kompetencji do zasądzenia odszkodowania czy zadośćuczynienia, a jedynie wydaje orzeczenie, w którym ustala, czy w danym szpitalu doszło do zdarzenia medycznego, czy też nie (orzeczenie pozytywne bądź negatywne). Jeżeli doszło to w takim wypadku szpital lub jego ubezpieczyciel zobowiązany jest do przedstawienia wnioskodawcy propozycji odszkodowania i zadośćuczynienia (jeśli nie złoży w terminie 30 dni żadnego oświadczenia to znaczy że akceptuje kwotę dochodzoną przez wnioskodawcę). Jeżeli zaś wnioskodawca nie zgodzi się na tę propozycję albo też Komisja orzekła, iż w tym szpitalu nie doszło do zdarzenia medycznego to wtedy pozostaje droga sądowa.
Dodatkowo, w razie niekorzystnego orzeczenia strona niezadowolona z rozstrzygnięcia w terminie 14 dni od dnia doręczenia orzeczenia wraz z uzasadnieniem może złożyć do Komisji umotywowany wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, który jest rozpatrywany w innym składzie.
Moja ocena Komisji
Na zakończenie pragnę podkreślić – na podstawie własnych doświadczeń w składzie tej Komisji, iż pomimo wszystkich wad tej procedury warto skorzystać z tej drogi, albowiem można szybko i tanim kosztem oszacować prawdopodobieństwo wygranej w procesie sądowym, a także zebrać wartościowy materiał dowodowy (opinie lekarzy specjalistów, zeznania świadków), który niewątpliwie przyda się w razie późniejszego wniesienia sprawy do Sądu.
Jeżeli podoba Ci się idea niniejszego bloga to proszę o jego udostępnienie, polubienie lub skomentowanie – dzięki temu ma on szanse dotarcia do szerszego kręgu odbiorów, a być może wśród nich są osoby, które bardzo potrzebują zawartych w nim informacji. Polecam także zapisanie się na mojego Newslettera – wtedy nie umknie Ci żaden odcinek tego bloga, a także polubienie mnie na Facebook-u.
Powyższe zdjęcie wykonałem nad Jeziorem Niagara.
Copyright © 2019-2021 Rafał Ganowski